Yerba mate zamiast „energetyka”
Ten południowoamerykański napój zaliczany do herbat słynie ze swoich pobudzających właściwości. Jego wielcy miłośnicy i propagatorzy to m.in. Messi, Maradona, papież Franciszek oraz wielu wywodzących się z Ameryki Południowej artystów.
Podobno jego walory cenił sobie też Karol Darwin. Przyrządzany przez miejscowych Indian napój jest prawdziwym rytuałem. Yerba mate staje się modna na całym świecie – także i u nas.
Czym jest yerba mate?
Napój ten przyrządza się z liści ostrokrzewu paragwajskiego. Tradycyjnie parzenie yerba mate to cała ceremonia. Używa się do jej picia wydrążonej w środku i wysuszonej tykwy, a piciu samego naparu, bez unoszących się w herbacie listków, służy bombilla – rurka zakończona sitkiem, która przypomina słomkę.
Początkujących może zdziwić moc naparu i ilość używanego suszu, gdyż fusy zajmują w mate ok. 2/3 naczynia. Zacząć można od mniejszej ilości, aby przekonać się do tego napoju. Dobre będzie też wybranie mate prażonej albo wariantu z dodatkami dla smaku – suszonymi owocami, trawą cytrynową itp. Oczywiście taką mieszankę można zrobić też samodzielnie.
Jakie korzyści może przynieść jej spożywanie?
Napar z liści ostrokrzewu znany jest z tego, jak wspaniałe niweluje zmęczenie i poprawia koncentrację. Warto pić go również że względu na inne zalety. Yerba mate wspomaga przemianę materii i odchudzanie oraz regenerację wątroby, poprawia wydolność i wzmacnia odporność.
Pomaga pozbyć się z organizmu wolnych rodników i toksyn. Ponadto jak żadna inna herbata potrafi zapewnić uczucie sytości, które pozwoli zerwać z podjadaniem i skupić uwagę na tym, na czym akurat mamy ochotę.
Jak parzyć yerba mate?
Liście należy umieścić w naczyniu, najlepiej w tykwie lub ceramicznym naczyniu o podobnym do niej kształcie. Zalewa się je wodą o temperaturze około 75°C. Napój będzie miał smak i właściwości nawet przy czterokrotnym zalaniu tego samego suszu. Niektórzy wręcz pierwszy napar wylewają, twierdząc, że dopiero drugi jest tym właściwym. Można również zalać liście zimną wodą i odstawić na 24 godziny.